Polska, rozgromiła Izrael !

Polska rozgromiła Izrael 4:0 po bardzo dobrej grze. W 35. minucie Robert Lewandowski zagrał prostopadłą piłkę w pole karne, przejął ją Tomasz Kędziora, który odegrał do Krzysztofa Piątka.

Napastnik Milanu nie dał szans bramkarzowi Izraela Arielowi Harushowi. Polska prowadziła wtedy 1:0. Reprezentacja Polski odbudowała zaufanie kibiców w wielkim stylu. Napastnik reprezentacji Polski jak zwykle w polu karnym zachował chłodną głowę. Jerzy Brzęczek wysłuchał kibiców, którzy po meczu z Macedonią Północną wręcz domagali się Lewego i Piątka w jednym składzie. Dwóch napastników, którzy potrafią zrobić coś z niczego zdecydowanie tego brakowało naszej drużynie w piątkowym meczu z Macedonią Północną. Selekcjoner w porównaniu z piątkowym meczem zrobił tylko jedną zmianę i Piątek kosztem Przemysława Frankowskiego zagrał od początku. To wymusiło też przesunięcie Piotr Zielińskiego na skrzydło, czyli tam, gdzie błyskotliwy drybler  gra na co dzień w Napoli.  Zieliński grał tak jak w Napoli. Przebojowo, pomysłowo, dryblował i robił dużo zamieszania. Polska od początku meczu grała lepiej. Izrael miał być naszym najgroźniejszym rywalem, przyjechał do Warszawy po łatwym rozbiciu Łotwy 3:0. Od początku grał z kontry i były to groźne ataki. Ba, po jednym z takich wypadów powinien prowadzić, ale dwa razy w jednej akcji w ostatniej chwili nasi piłkarze zatrzymywali Erana Zahaviego nazywanego w Izraelu „Izraelskim” „Messim”. W 52. minucie Kamil Grosicki włączył wyższy bieg, uciekł lewym skrzydłem, dośrodkował, a Sheran Yeini zatrzymał piłkę ręką. Robert Lewandowski z jedenastu metrów był bezbłędny. Dwie minuty po golu kapitana, Zieliński zagrał na lewo do Grosickiego, ten uderzył, a piłka po rękach Harusha znowu wpadła do bramki.  Izrael dobił Damian Kądzior po asyście Arkadiusza Milika.Polska po czterech meczach mamy komplet wygranych, nie straciliśmy gola. Tak doskonałych statystyk nie mieliśmy od dawien dawna, a w eliminacjach do mistrzostw europy jeszcze ani razu. Po dzisiejszym meczu nasza reprezentacja właściwie znalazła się na autostradzie do mistrzostw europy 2020, które odbędą się po raz pierwszy w 12 krajach

https://www.youtube.com/watch?v=_rFU8T80WNI

Opublikowano Bez kategorii | Skomentuj

Kolejorz, pokonał Warszawską Legię!

Kolejorz, pokonał Warszawską Legię  1:0. To był bardzo dziwny obrazek, gdyż na stadion przy ulicy Bułgarskiej, na hitowy mecz Kolejorza z Warszawską Legią, po raz pierwszy od dawien dawna bez problemu można było przejechać samochodem przez miasto.

Bez korków, nie mijając po drodze sporych grup fanów w niebiesko-białych barwach. Kolejor zzawsze „żył” meczem lecz dziś ludzie kompletnie nie emocjonowali się meczem z odwiecznym rywalem. Rok temu Kolejorz podejmując Warszawiaków kończył sezon w atmosferze skandalu m.i.n zdemolowanego płotu, wtargnięcia kibiców na murawę, boiska obrzucanego petardami, przerwanego spotkania i walkowera. W środę było spokojniej, nikt nie latał po stadionie w kominiarkach, ale kibice manifestowali swoje niezadowolenie w inny sposób frekwencją na trybunach. Na stadion przyszło niespełna 12 tysięcy fanów, a w ostatnich latach na spotkania z Legią trudno było dostać bilety, w najlepszym okresie frekwencja dochodziła do 40 tys. kibiców. Jeszcze niespełna kilka lat temu bilety na „Derby” Polski rozchodziły się co najmniej 3 tyg przed meczem. Spotkanie było ospale, jednostajnie, bez większych emocji w wykonaniu gospodarzy. Goście próbowali wielokrotnie zagrozić bramkę strzeżoną przez Jasmina Buricia. Dominik Nagy po świetnym podaniu Michała Kucharczyka  miał idealnie wyłożoną piłkę , wystarczyło dobrze w nią trafić, ale Nagy tego nie zrobił i z kilku metrów strzelił bardzo niecelnie. Carlitos próbował zaskoczyć Jasmina Buricia podcinką, ale piłka minęła słupek. W 30 minucie Kolejorz wymienił szybko kilka podań, i za sprawą Gajosa, postraszył strzałem z dystansu, ale Radosław Cierzniak nie miał z nim problemu. W drugiej połowie było tak samo nudno jak w poprzedniej dość powiedzieć, że sytuacją która dostarczyła choć trochę emocji była krótka sprzeczka piłkarzy obu drużyn po tym, jak Carlitos sfaulował  Jasmina Buricia. W 81 minucie Kolejorz przeprowadził świetna indywidualna akcje za sprawą  zmiennika Filipa Marchwińskiego. Marchwiński odebrał wślizgiem piłkę Domagojowi Antoliciowi  i przeciął do środka. Akcję zakończył płaskim strzałem obok słupka i zaskoczył Cierzniaka. Do 90 minuty wynik nie uległ już zmianie i Lech pokonał Legię, która tracąc punkty w Poznaniu straciła pozycję lidera.

https://ekstraklasa.tv/bramki/lech-legia-10-nastolatek-bohaterem-marchwinski-daje-lechowi-zwyciestwo/4e9c8fx

Opublikowano Bez kategorii | Skomentuj

Liverpool triumfatorem Ligi Mistrzów !

Kibice nie zdążyli zasiąść na trybunach, a Liverpool już prowadził 1:0. Podchodzący do piłki gracz  Mohamed Salah pewnie wykorzystał jedenastkę, którą podyktował Pan Damir Skomina za zagranie piłki ręką przez Moussę Sissoko, którego nabił  Senegalczyk Sadio Mane. Liverpool prowadził w tym momencie w finale ligi mistrzów. Piłkarze Tottenhamu próbowali  zachować spokój po straconej bramce. Liverpool ograniczał się głównie do kontrataków. Koreańczyk Son szukał wolnych przestrzeni, ale obrońcy Liverpoolu byli tego dnia nieomylni. Gdy londyńczycy podchodzili pod pole karne Alissona, to Brazylijczyk był zawsze na posterunku. Virgil Van Dijk i Joel Matip świetnie czytali grę, przerywali mnóstwo ataków byli w swojej pracy nieomylni. Wspomagali ich też boczni obrońcy Trent Alexander Arnold i Andrew Robertson. Szczególnie ważna była interwencja z 22. minuty, kiedy to Trent-Alexander Arnold powstrzymał Sona, który mógł znaleźć się oko w oko z Alissonem. Do przerwy utrzymał się wynik 1:0 dla Liverpoolu. W 66. minucie na placu boju  pojawił się Lucas Moura, bohater meczu półfinałowego z Ajaxem Amsterdam, który zmienił Harry`ego Winksa. Wejście Lucasa wyraźnie ożywiło grę londyńczyków. W 70 minucie piłkarze Tottenhamu domagali się podyktowania jedenastki jednak po analizie VAR-u sędzia główny nie zdecydował się do wskazania na jedenasty metr. W końcówce spotkania Liverpool miał kłopoty z opuszczeniem własnej połowy, ale gracze Tottenham nie byli w stanie zaskoczyć świetnie dysponowanego tego dni Alissona. W 87 minucie wszystkie wątpliwości zostały rozwiane za sprawą jokera Divocka Origiego, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym przeciwnika posyłając strzał w kierunku dalszego słupka zostawiając kompletnie zaskoczonego Hugo Llorisa. Tottenham próbował zdobyć choćby honorową bramkę, ale wszelkie ich próby powstrzymał niezawodny Alisson. Niespełna rok temu, Liverpool przegrał finał Ligi Mistrzów przez błędy Lorisa Kariusa, ale tym razem to właśnie bramkarz był ich najmocniejszym punktem. Alisson w świetnym stylu wybronił strzały graczy Tottenhamu, a bramki dla zespołu Juergena Kloppa zdobyli Mohamed Salah i rezerwowy joker Divock Origi i tym oto sposobem Liverpool zwyciężył w Lidze Mistrzów w sezonie 2018/2019.

https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/825205/liga-mistrzow-2019-liverpool-jest-najlepszy

Opublikowano Bez kategorii | Skomentuj

Piast, Mistrzem Polski!

W niedzielę w ramach 37. kolejce Lotto Ekstraklasy Piast pokonał 1:0 Lecha Poznań i został sensacyjnym mistrzem Polski! To pierwszy tytuł w historii klubu z Gliwic! W 27 minucie doszło do sytuacji kuriozalnej bramkarz Lecha Matus Putnocky nie dogadał się z obrońcą Rafałem Janickim, a piłkę przejął Piotr Parzyszek i skierował do pustej już bramki. W tym momencie Piast wrócił na pozycję lidera ekstraklasy, bo w tym momencie w Warszawie Legia wygrywała z Zagłębiem. Długo nic nie wskazywało na to, że Piast jest w stanie zagrozić w walce o tytuł Legii Warszawa i Lechii Gdańsk. Tymczasem gliwiczanie po cichu zdobywali punkty, a w rundzie finałowej przerośli wszelkie oczekiwania. Na dwadzieścia jeden możliwych do zdobycia punktów Gliwiczanie zgarnęłi aż dziewiętnaście. To więcej niż Legia i Lechia razem. Gdańszczan za swoimi plecami Piast zostawił już jakiś czas temu. Chwilę po trafieniu Parzyszka po dośrodkowaniu Darko Jevticia z rzutu wolnego w słupek główkował Nikola Vujadinović. Szwajcar chwilę później sam szukał wyrównania, ale jego strzał z rzutu wolnego tuż przy słupku odbił na rzut rożny Szmatuła. Z kolei po wrzutce z narożnika golkiper Piasta z trudem odbił  główkę Janickiego, by po chwili pewnie wyłapać dobitkę Vujadinovicia. W 55. minucie zakotłowało się w polu karnym Piasta po dośrodkowaniu z narożnika. Jevtić dogrywał do Vujadinovicia, piłkę przejąć chciał Szmatuła, ale ani obrońca Lecha, ani bramkarz gliwiczan nie zdołali sięgnąć futbolówki.W końcówce Piast grał bardzo zachowawczo i bronił swojego wymarzonego wyniku. Lech przeważał, ale  nie potrafił zmienić rezultatu i mecz zakończył się zwycięstwem Piasta. Aż wreszcie nadeszła ta długo wyczekiwana ostatnia minuta meczu i to Piast Gliwice został nowym mistrzem Polski. Dla Ślązaków był to pierwszy tytuł w historii. Po ostatnim gwizdku sędzęgo kibice wręcz eksplodowali, ale nie ma się im co dziwić to największy sukces w historii klubu z Gliwic, a swój sukces kibice świętowali zapewne przez wiele długich godzin na rynku w centrum miasta.

tagi:h3

https://www.tvp.info/42702655/lotto-ekstraklasa-piast-gliwice-mistrzem-polski

Opublikowano Bez kategorii | Skomentuj

Lech Poznań znowu, na tarczy

W niedzielę po raz kolejny Lech Poznań dostarczył porcji wstydu. Na bułgarską przyjechała  Jagiellonia Białystok. Wagą spotkania był awans do grupy mistrzowskiej ekstraklasy. Gospodarze rozpoczęli tragicznie, już w 31 minucie goście mogli wyjść na prowadzenie jednak Matus Putnocky tym razem był na posterunku. W 45 minucie tuż przed zejściem do szatni Thomas Rogne zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym. Do jedenastki podszedł Jesus Imaz, który podcinką w sam środek bramki kompletnie zmylił dezorientowanego bramkarza gospodarzy. W tym momencie w Poznaniu pojawiły się czarne chmury. Porażka mogła spowodować relegację do grupy spadkowej, co dla kibiców poznańskiego Lecha byłoby totalną komprowitacją. Najważniejszy mecz dla układu tabeli odbywał się w Lubinie gdzie miejscowe Zagłębie podejmowało walczącą do końca o awans krakowską Wisłę. Na szczęście dla poznańskich kibiców do przerwy w Lubinie Zagłębie prowadziło 2:0. W 55 minucie doszli do głosu gospodarze, którzy byli o włos od wyrównania jednak po dośrodkowaniu Darko Jevticia Marian Kelemen obronił strzał uderzeniem głową Nikoli Vujadinovicia. W 61 minucie marzenia Poznaniaków na ugranie chociażby „punktu” legł w gruzach gdy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Jesus Imaz po raz drugi wpakował futbolówkę do siatki gospodarzy. W obliczu takiego wyniku sytuacja zrobiła dla Lecha zrobila sie nieciekawa, a tymczasem w Lubinie w 56 minucie po dośrodkowaniu z lewej flanki strzałem głowa z kilku metrów Jakub Błaszczykowski zdobył bramkę kontaktowa dla białej gwiazdy. Lech nie miał wyjścia musiał zaryzykować I  sprobowac rozstrzygnac szale zwyciestwa na swoja korzysc. Lech atakowal, ale niestety ich proby byly nieskuteczne . Z trybun zaczeły rozchodzić sie gwizdy i okrzyki dezaprobaty, ktorej poznańscy kibice doświadczyli az nad to w tym sezonie. Gdy robiło się bardzo groźnie i widmo gry w grupie spadkowej wydawało się nieuniknione, wtem w Lubinie gospodarze za sprawa niezawodnego Patryka Tuszyńskiego zdobyli bramkę na 3:1. Piłkarze Kolejorza dopisało szczęście i ostatecznie awansowali do grupy mistrzowskiej jednak styl awansu pozostawia wiele do życzenia i wątpliwe ze Kolejorz będzie się bić o najwyższa pulę.

tagi: h2, h3

https://m.sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/relacja/87776/lech-jagiellonia

Opublikowano Bez kategorii | Otagowano , | Skomentuj

Ćwiczenia nr 3

1) pilka
2) Lech wygrał
3) tekst 36
4) pogrubienie i zieleń

Opublikowano Bez kategorii | Skomentuj

Czystka w Ektraklasie

Adam Nawałka i Ricardo Sa Pinto zwolnieni z funkcji trenerów odpowiednio Lecha Poznań i Legii Warszawa.

Opublikowano Bez kategorii | Skomentuj

Witaj, świecie!

Witaj na mojej stronie opartej na WordPress-ie.

Skoro widzisz ten tekst, to oznacza to, że moja strona nie jest jeszcze w pełni gotowa – do tej pory została przeprowadzona szybka instalacja WordPress-a, za pomocą automatycznego instalatora w darmowym hostingu PRV.PL.

Instalator skryptów umożliwia zamieszczenie na naszej stronie takich skryptów jak WordPress, Joomla czy forum phpBB. Nie musimy się martwić o ustawienia, uprawnienia oraz dane dostępowe do bazy MySQL – wszystko przebiega automatycznie, wystarczy pojedyncze kliknięcie i po kilku sekundach na naszej stronie pojawia się gotowy skrypt, a my otrzymujemy dane dostępowe do panelu administratora i od razu możemy przystąpić do publikacji naszej strony, bez zagłębiania się w szczegóły techniczne. Zobacz jak to wygląda »

 

Opublikowano Bez kategorii | 1 komentarz